Super promocje!

poniedziałek, 27 maja 2013

Depilacja Ciała - Porady

W dzisiejszych czasach depilacja ciała to coś naturalnego. Większość kobiet łączy ją z higieną dnia codziennego i traktuje jako obowiązek. Jednak, mimo, że każda z nas chciałaby mieć piękne gładkie ciało, często w praktyce bardzo trudno jest to osiągnąć.

Usuwanie zbędnego owłosienia za pomocą wosku miękkiego pozwala pozbyć się włosków wraz z cebulkami, dzięki czemu kolejne włoski odrastają cieńsze, słabsze i jaśniejsze. Odnowienie cebulki włosa po takim zabiegu trwa od 2 – 5 tygodni. Regularne stosowanie tej metody depilacji sprawia, iż owłosienie staje się coraz mniej widoczne.

DEPILACJA to usuwanie nadmiernego owłosienia poprzez golenie, wosk do depilacji piła, specjalne kremy czy zastosowanie depilatorów elektrycznych. Efekt jest natychmiastowy, ale niestety po takich zabiegach włosy odrastają w wolniejszym (wosk) czy szybszym tempie (golenie).

Metod depilacji jest bardzo wiele, dlatego każdy ma szansę wybrać dla siebie tą najmniej kłopotliwą. Wszystko zależy od tego jak dużo czasu chcemy poświęcić na depilację, jak długotrwały efekt chcemy osiągnąć oraz czy jesteśmy wrażliwi na ból (depilacja woskiem i depilacja depilatorem elektrycznym to dość bolesne zabiegi). Obecnie najdoskonalszym pod względem długotrwałości efektu i bezbolesności jest zastosowanie lasera, ale niestety metody te są wciąż drogie i nie każdy może sobie na nie pozwolić.

Pamiętać trzeba, że należy unikać wyrywania włosów pęsetą, bo pobudza to ich wzrost. Natomiast wszelkie włosy wyrastające ze znamion na skórze czy brodawek najlepiej obcinać nożyczkami. Nie wolno ich wyrywać i nie wolno stosować na nie żadnych środków kosmetycznych, ponieważ ich podrażnienie może doprowadzić do rozwoju komórek nowotworowych.Pamiętaj u używaniu paski do depilacji przy depilacji woskiem

Usuwanie niepotrzebnego owłosienia to jeden z najbardziej popularnych zabiegów przeprowadzanych w gabinecie kosmetycznym. Wiele kobiet próbuje także w domu wykonywać depilację - różnymi metodami i z różnym efektem.

niedziela, 5 maja 2013

Idzie lato - jak sie zdrowo opalać

Jak się zdrowo opalać PORADY

Co tu dużo mówić, lubiliśmy się opalać, lubimy i pewnie zawsze będziemy lubić. Słońce, działając stymulująco na produkcję hormonów w naszym organizmie (także tych odpowiedzialnych za seks), nastraja nas optymistycznie do życia, reguluje przemianę materii, uruchamia produkcję wit. D.Pamiętaj przed udaniem się na plażę aby zabrać ze sobą dobre kosmetyki do opalania

Aby jednak bezpiecznie korzystać z tych słonecznych dobrodziejstw, należy przestrzegać kilku podstawowych zasad. W przeciwnym razie słońce stanie się naszym wrogiem.

Zrezygnuj ze słońca w godzinach największego nasłonecznienia, czyli między 11 a 16.

Chroń głowę nakryciem, najlepiej bawełnianą czapeczką z daszkiem.

Zakładaj okulary przeciwsłoneczne, zwłaszcza jeśli jesteś alergikiem (przy dużym nasłonecznieniu w powietrzu jest większa ilość pyłków). Poza tym okulary słoneczne chronią twoje oczy przed szkodliwym działaniem ostrego światła.

Uzupełniaj płyny, pij nawet wówczas, gdy nie czujesz pragnienia. Najlepiej miej pod ręką butelkę wody mineralnej i popijaj ją małymi łykami. Jeśli lubisz soki, to wybieraj raczej warzywne, z większą ilością potasu i magnezu, np. pomidorowy. Nie przesadzaj tez z makijaż na plaży nie bedzie on az tak potrzebny

Ze słońcem nie należy przesadzać. Należy z niego korzystać, ale z umiarem. Oto kilka urlopowych porad turystycznych związanych z opalaniem się: 




Promienie słońca, czyli witamina D

Wbrew temu, co się nam wmawia od lat - nie powinniśmy przesadnie chronić skóry preparatami z wysokimi filtrami. Najnowsze badania naukowców - opublikowane w piśmie "Osteoporosis International" alarmują - w naszych organizmach jest za mało witaminy D. Aktywna postać witaminy D wytwarzana jest w skórze głównie dzięki działaniu światła słonecznego, mniejsze znaczenie ma jej przyjmowanie z pokarmem. Ponieważ reguluje gospodarkę wapniową, jest niezbędna do prawidłowego działania wielu narządów oraz właściwej mineralizacji i wzrostu kości. Niedobór witaminy D może prowadzić do osteoporozy i częstszych złamań, a w przypadku dzieci do wystąpienia krzywicy. Dlatego z ochroną przeciwsłoneczną nie należy przesadzać. Nawet kremy z niskimi filtrami mogą o 95 proc. ograniczyć zdolność skóry do produkcji witaminy D. Nie oznacza jednak, że teraz dla odmiany możemy smażyć się bezkarnie. To raczej przyzwolenie, by na 15-20 minut dziennie wystawiać się na słońce "sotte".
Przeczytaj też inne porady turystyczne
Pij dużo w upał

Kto może więcej, a kto mniej korzystać ze słońca
Bezkarnie opalać się mogą jedynie osoby młode i zupełnie zdrowe. Warto jednak pamiętać, że promienie słońca kumulują się (czyli "zbierają") w organizmie przez wiele lat i powodują szybsze starzenie się skóry oraz stymulują rozwój nowotworów.
Powtarzające się przez wiele lat poparzenia skóry przez słońce prowokują proces nazwany przez dermatologów "photoaging". To właśnie z tego powodu skóra staje się gruba, szorstka, pomarszczona, traci elastyczność. Miejscami skóra robi się tak cienka, że przypomina pergamin. Pojawiają się przebarwienia (piegi, plamy soczewicowate, rogowacenie) nadające skórze charakterystyczny "pstry wygląd". Taką skórę mają często marynarze i rolnicy, pracujący dużo na powietrzu. Zmiany te spowodowane są zniszczeniem włókien kolagenu i elastyny, przewlekłym stanem zapalnym i uszkodzeniem drobnych naczyń krwionośnych skóry. Lekarze uważają, że właśnie takie zmiany są podłożem do rozwoju nowotworów skóry.
Rozwód ze słońcem powinny wziąć panie po pięćdziesiątce. Ich skóra starzeje się szybciej. W takiej skórze melatonina powstająca podczas opalania rozkłada się nierównomiernie. W niektórych miejscach opalenizna jest jaśniejsza, w innych ciemniejsza, z plamami. W takiej skórze łatwiej powstają też odbarwienia. Wyglądają jak maleńkie, białe punkciki. Nie chcą się opalać. Skóra wygląda pstrokato.

Uwaga! Od promieni ultrafioletowych też można się uzależnić. Fachowo nazywa się to "tanoreksją". Tanoreksja to podobna choroba jak anoreksja, bulimia, narkomania czy alkoholizm. Od słońca uzależniają się osoby zdrowe i chore, np. na bielactwo. Ci ostatni leczeni są za pomocą fotochemoterapii. Kuracja trwa długo. Gdy się kończy, okazuje się, że bez promieni prawdziwych czy sztucznych pacjent nie potrafi żyć. Do tanoreksji prowadzi też częste korzystanie z solarium.


Komu słońce pomaga, komu szkodzi
Przy niektórych chorobach nawet półgodzinne opalanie się może zaszkodzić nie tylko skórze, ale całemu organizmowi. Nie powinny wystawiać się na słońce osoby chore na bielactwo (wrodzone lub nabyte), niektóre schorzenia o podłożu genetycznym (tzw. skóra pergaminowata), czy metabolicznym (porfiria). Grozi im ostre zapalenie skóry lub wykwity chorobowe.
Fotodermatozy (m.in. pokrzywka świetlna, wielopostaciowe osutki świetlne) to grupa schorzeń, w których występuje nadwrażliwość na promienie ultrafioletowe światła słonecznego. Reagują podobnie. Słońca powinny też unikać chorzy na toczeń rumieniowaty. Dla odmiany słoneczną kurację zalecają lekarze w leczeniu łuszczycy, trądzika młodzieńczego, łojotoku, atopowego zapalenia skóry i łysienia plackowatego. Zawsze jednak trzeba poradzić się lekarza.





Nadwrażliwość na promienie słońca
Z roku na rok do dermatologów zgłasza się coraz więcej osób ze zmianami na skórze (wysypką, obrzękiem, pęcherzami, łuszczącym się naskórkiem). Tak ostra reakcja jest najczęściej efektem działania promieni UVA oraz coraz większej gamy kosmetyków, leków i roślin.
Lekarze twierdzą, że rozróżnienie, czy lek (miejscowy lub doustny) spowodował reakcję fototoksyczną czy fotoalergiczną, jest bardzo ważne, gdyż przy fotoalergii nawet odstawienie leku może nie dać oczekiwanych efektów.
Nadwrażliwość na słońce może pozostać na wiele lat. W przypadku reakcji fototoksycznej wystarczy zmniejszyć dawkę leku, nie wystawiać się na słońce i stosować preparaty ochronne przeciw UVA. Reakcję fototoksyczną mogą wywołać: antybiotyki, szczególnie tzw. fluorochinolany (np. ciprofloxacyna) i cefalosporyny, niesterydowe leki przeciwzapalne, jak ketoprofen, naproxen, fenylbutazon, piroxicam, ibuprofen, a nawet aspiryna, sulfonamidy, stosowane miejscowo jak i ogólnie, leki nasercowe (chinidyna, diltazem; rzadziej leki moczopędne), tonik (dodaje się do niego chininon, substancję używaną do leczenia malarii), leki obniżające poziom cholesterolu (klofibrat i temu podobne), rośliny, które syntetyzują składniki fotouczulające, np. reakcja taka występuje po psoralenie - naturalnym składniku wielu roślin. Należą do nich: pasternak, koper, seler, arcydzięgiel, barszcz zwyczajny, marchew, osty polne, ruta, dziurawiec (znany jest przypadek oparzenia w solarium osoby, która wcześniej jadła seler), psoraleny wykorzystywane są też jako składniki substancji zapachowych w perfumach.

Reakcje fotoalergiczne występują rzadziej, ale mogą pojawić się nawet po małej dawce substancji chemicznej - środka przeciwbakteryjnego lub konserwującego stosowanego w gospodarstwie domowym; mydłach, środkach do prania i czyszczenia, kosmetykach. Fotoalergię mogą też wywołać rośliny: arnika, karczochy, chryzantemy, dalie, mniszek, cykoria, sałata, nagietki, słoneczniki.


Chroń oczy
Energia promieni ultrafioletowych może zaburzyć strukturę oka, nadwerężyć naczynka, przyczynia się do wytworzenia wolnych rodników, które dalej niszczą strukturę oka.
Ponadto, kiedy promienie świetlne zostaną odbite od podłoża (woda, piasek, śnieg) i gdy duża ilość promieniowania dostanie się do oka w krótkim czasie, może dojść do krótkotrwałej ślepoty. Najbardziej szkodliwy dla oczu jest nadmiar UVA, gdyż promieniowanie to dociera aż do soczewki ocznej. Częste naświetlanie oczu tym promieniowaniem może po latach doprowadzić do zaćmy, chorób zwyrodnieniowych siatkówki, czyli oparzenia plamki i starczego zwyrodnienia plamki. Okulary przeciwsłoneczne z filtrem UVA i UVB w ponad 90 proc. chronią siatkówkę oka i plamkę oka. Gwarantują też komfort widzenia. Zmniejszają światłowstręt. Pamietaj też, że nad wode trzeba kupić odpowiedni tusz do rzęs ten standardowy może sie mazać Nadmierna ekspozycja oczu na słońce może wywołać zespół objawów popromiennego zapalenia spojówek i rogówki, do których należą światłowstręt, przekrwienie spojówek, łzawienie, uszkodzenie nabłonka rogówki.

Jakie okulary wybrać?

Przede wszystkim dobrej jakości, a więc pochłaniające całkowicie promienie UVA i UVB. Najzdrowsze dla oka są soczewki w odcieniach brązu lub szaro-czarno-zielone, byle nie za ciemne. Najskuteczniej chronią wzrok soczewki w odcieniach brązu i szarości. Oprócz okularów trzeba latem nosić nakrycie głowy; słomkowy kapelusz, chusteczkę.