Tak jak w przypadku poprzednich etapów, tak samo istnieje na rynku ogromna ilość kosmetyków do tonizacji, ale który wybrać? Znowu trzeba kierować się rodzajem skóry. Skóra tłusta i mieszana będą potrzebowały toniku ze składnikami matującymi, skóra sucha – nawilżającymi. Należy zwracać uwagę, jeśli masz skórę wrażliwą, aby omijać zawarty w tonikach retinol (witaminę A), ale gdy masz skórę dojrzałą możesz wybrać tonik z składnikami przeciwzmarszczkowymi. Jednak podstawowym zakazem jest używanie toników alkoholowych, bez względu jak bardzo skóra jest tłusta lub nawet trądzikowa.
Dlaczego omijać toniki alkoholowe szerokim łukiem? Coraz więcej słyszymy o niekorzystnym działaniu alkoholu na skórę. Ale co się dzieję gdy go używamy? Dlaczego mimo swoich właściwości wysuszających robi się jeszcze więcej zmian trądzikowych niż do tej pory? Otóż jak powszechnie wiemy składnik ten powoduje denaturację białek. Zaś bakterie nie są z niczego innego zbudowane niż z takich cząsteczek. Jaki ma to z tym związek? Taki, że na naszej skórze naturalnie żyją sobie bakterie, często nie wywołując żadnych skutków obocznych i nie manifestując swojej obecności. Gdy potraktujemy skórę alkoholem te bakterie umierają, ich białka podlegają denaturacji, co powoduje powstanie na powierzchni skóry "skorupy". Skóra przestaje oddychać, nie mówiąc już o tym, że bariera ta skutecznie zapobiega dostawaniu się składników aktywnych w jej głąb. Zapychają się pory, a gdy mamy dodatkowo źle oczyszczoną skórę, tworzą się zaskórniki i krostki, co może bardzo szybko prowadzić do trądziku. Gdy ponownie używamy alkoholu na takie zmiany, jeszcze bardziej zasklepiamy ujścia gruczołów i problem narasta. Nie do pominięcia jest też fakt, że alkohol odwadnia skórę, a ona zawsze potrzebuje nawilżenia, nawet jeśli jest bardzo tłusta, o czym przeczytacie w kolejnym artykule.
Jak używać tonik? Najpopularniejszym sposobem jest zaaplikowanie odrobiny kosmetyku na wacik i przetarcie nim skóry. Bardziej oszczędne i równie skuteczne jest nalanie toniku na dłoń, rozprowadzenie go, a następnie wklepanie w cerę. Fajnym rozwiązaniem, które ja bardzo lubię jest kupienie toniku w opakowaniu z aerozolem. Psikamy na buzię, po czym delikatnie wklepujemy. Każda z tych aplikacji jest poprawna i zależy od Ciebie, którą polubisz najbardziej.
Jak wiecie z poprzednich artykułów bardzo lubię kosmetyki „kilka w jednym” dlatego ponownie wspomnę, że moim ulubionym kosmetykiem, również do tonizacji jest Mleczko 3w1 Mary Kay. Pozwala mi ono na skrócenie czasu, który spędzam w łazience, zarazem zapewniając mi pierwsze 3 etapy za jednym zamachem. Serdecznie polecam Wam ten kosmetyk również ze względu na jego wydajność i cenę. Kosztuje 80zł zaś wystarcza na 4 miesiące co w przeliczeniu daje 20zł miesięcznie za trzy kosmetyki. Naprawdę się opłaca. Jeśli nie masz swojego Doradcy MK możesz się ze mną skontaktować, aby przetestować ten kosmetyk lub poproś mnie o wysłanie próbki.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz